Podsumowanie roku 2020 :)

Witajcie Kochani, 

Postanowiłam zrobić podsumowanie roku :) Ten rok pomimo, że był dla nas wszystkich trudny to dla mnie jednocześnie stał się wyjątkowy. To właśnie w tym roku dokładnie w dniu moich urodzin 17 marca opublikowałam pierwszy wpis na blogu :) Jak już niektórzy wiedzą przepisy z początku zapisywałam w pdf i przekazywałam je na licytację głównie dla dzieci chorych na SMA. To był pomysł mojego męża. Powiedział mi, że dania które wymyślam dla Emilki są smaczne i może innym rodzicom alergików też się przydadzą. Jak później okazało się, przepisy Wam się spodobały. Nie było mi łatwo zacząć z blogiem, bo obawiałam się krytyki. Stronę bloga ostatecznie założył mi mąż w prezencie urodzinowym :) Teraz już sobie nie wyobrażam życia bez pisania bloga i jest to dla mnie najlepszy prezent jaki dostałam :)

Tak około pół roku później prowadząc bloga zdałam sobie sprawę, że chciałabym też pracować jako doradca żywieniowy. Zdecydowałam się wtedy zabrać udział w Rajdzie Dietetyki. W ten sposób, na tej konferencji poznałam bliżej jak wygląda praca dietetyka/doradcy żywieniowego. Poznałam tam również trzy dietetyczki, które dodały mi motywacji, żeby stworzyć swój newsletter. W ten oto sposób napisałem pierwszego ebooka z przepisami bez mleka, bez jajek i bez glutenu. Udało mi się stworzyć  12 przepisów, których nie było na blogu. Po tym czasie zaczęłam poważnie zastanawiać nad kursem dietetyki. Ostatecznie ukończyłam kurs podstawowy w Akademii Dietetyki. W przyszłym roku na pewno będę chciała kontynuować u nich kurs zaawansowany, który zakończy się egzaminem w Łodzi.  Teraz skupiam się na dalszym przyswajaniu tematów z dietetyki i tworzeniu nowych przepisów. 

W tym roku również nauczyłam się bardziej dbać o siebie. Brałam udział w konferencji bliskości. I tam spodobało mi porównanie do pustego kubeczka. Jak się ma taki pusty kubeczek to wtedy wiele się nie zrobi i jest się nieobecnym. Teraz kiedy poczuje zmęczenie to pozwalam sobie na drzemkę. Czasem nawet wygląda to tak, że Emilce włączę bajkę, a ja obok niej się kładę i robię krótką drzemkę :)  Wcześniej miałam trudno przyjąć, że nie ma np. obiadu. Teraz gdy mam taki pusty kubeczek to dla Emilki robię jakieś proste szybkie danie, a dla nas coś zamawiam.  

Co do moich planów na przyszły rok to bardzo chciałabym móc po egzaminie z dietetyki zacząć pracować jako doradca żywieniowy. Chciałabym skupić się na uczeniu zmieniania nawyków żywieniowym. Sama wiem z doświadczenia jakie to jest trudne. Był w zeszłym roku nawet moment, kiedy zostałam wysłana przez lekarza do dietetyka ze względów zdrowotnych. Po ciąży zaczęłam szybko tyć i miałam nawet otyłość brzuszną.

Jak Emilka będzie starsza to na pewno będę chciała zrobić studia z dietetyki. Fantastycznie będzie studiować coś co jest jednocześnie pasją :) Studiowałam na Politechnice Śląskiej i pracowałam jakiś czas w zawodzie. Jednak wybór zaraz po maturze nie zawsze jest do końca trafiony i zaczęłam marzyć o zmianie pracy na taką, która stanie się moją pasją. I tak dzięki tym alergiom od Emilki udało mi się odnaleźć drogę, którą chce iść dalej :)

Na blogu nadal będą przepisy bez mleka, bez jajek i bez glutenu. Zaczną również pojawiać się przepisy skierowanie dla kobiet wraz ze wzmiankami dietetycznymi :)